|
Powinienem zacząć więcej ćwiczyć w domu :-) |
Dzisiaj pierwszy trening po przerwie. Na szczęście obwód, który robiliśmy nie był szczególnie wymagający- można sobie było własnym tempem pracować. Stacje nie były też nadmiernie obciążające jeśli chodzi o wagę. Jestem o tyle zadowolony, że udało mi się na push-press utrzymać na poziomie 10 powtórzeń w ostatnich dwóch obwodach, nie zszedłem niżej, podobnie, jeśli chodzi o martwy, cały czas robiłem po 16 powtórzeń. Skoki na box niestety gorzej- miałem plan, żeby trzymać tempo i robić po 11-12 na rundę, ale udało mi się tylko w pierwszych czterech, ostatnie dwie to już 9 powtórzeń. Ćwiczenia były wykonywane w sześciu rundach- 40 sekund pracy i 5 sekund na przejście. Liny, push-press, martwy ciąg, box jump wall-ball ze skrętem tułowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz